Z Przełęczy Zwardońskiej (parking naprzeciwko kościoła) na Kykulę (tym razem tam, gdzie chcieliśmy :-) ) - ścieżką Trzech Harnasi przez Pydychów Groń. Potem Sołowy Wierch i powrót niebieskim szlakiem do Zwardonia (a trochę poza szlakiem). To była przecudowna pętla - czy to nie wygląda jak raj?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz