Oszast, czyli szczyt, którego się bałam trzy lata. Żółty szlak pasterski z Soblówki - Podoszust - Oszust - zejście niebiesko-zielonym na Kaňovky (bo przecież nie na Podoszust...) i stamtąd odbiliśmy w lewo na drogę leśną poza szlakiem. Wróciliśmy tak do Soblówki, choć było to niesłychanie ciężkie - tak zdewastowanego krajobrazu przez wycinkę i zwózkę drewna nie widziałam. To była droga po błocie, mule, glinie i rozpaczliwe czasem szukanie bezpiecznej ścieżki nad przepastnymi potokami.
niedziela, 8 września 2024
Oszust, Oszus, Oszast (słow. Úšust) szlakiem pasterskim z Soblówki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz